Zazwyczaj na co dzień, w swoich środowiskach, miejscach pracy czy nawet w rodzinie nie opowiadamy o swoim powołaniu do życia w instytutach świeckich.

Tajemnicę Bożego wybrania nosimy w swoich sercach, aby przemieniać świat od wewnątrz. Zdarzają się jednak sytuacje, że uchylamy rąbka naszej tajemnicy, by nie tylko czynem, ale i słowem mówić o instytutach świeckich, które są jeszcze nieraz mało znane.

 
Oto przykład: